Date: 8/24/2017
By magdalenka95
Mieszkałam w akadminpku z jakaś dziewczyna bo były zawody czy coś. Był tam chyba skinner. Najpierw w budynek wpadły latające konie a potem dyrektor akademika zgiznal na basenie w farbie, która okazała się być lukrem do wielkiego tortu. Byłam winna jego śmierci bo nikogo nie powiadomiłam. Na basenie łowiła krążki ale wszystkie połamałam. To był jakby rzym a ta dziewczyna jak alice